 Wysłany: Sob 15:44, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
| - Wiem o tym.
<powiedział bezbarwnie> - Ale i tak dzięki za troskę... <uśmiechnął się sam do siebie i nawet nie patrząc w ich stronę znikł za bramami miasta> |
|
| Wysłany: Sob 15:39, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
| <Westchnęła ciężko i położyła mu rękę na ramieniu>
- Może jednak wolisz karczmę? <powiedziała z życzliwością, która zadziwiła ja do granic możliwości> - To niedaleko... |
|
| Wysłany: Sob 15:37, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
| <Spojrzał na nią zmęczonym wzrokiem, w którym juz nie było widać poprzedniego blasku ani tajemniczości. Zgarbił się i wzruszył ramionami>
- W takim razie ruszam dalej <odszedł salutując im nieznacznie> - Do zobaczenia? Czy jakoś tak.. <mruknął pod nosem zarzucajac torbę na ramie> |
|
| Wysłany: Sob 15:35, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
| - Tylko, jeśli naprawdę inny kwaterunek nie będzie ci odpowiadał
<powiedziała, odwracając się w jego stronę> |
|
| Wysłany: Sob 15:26, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
| - Więc jeśli ustalicie już czy wtrącicie mnie do stęchłych lochów pełnych szczurów i innych plugawych istot to błbym niewymownie wdzięczny gdybyście mnie o tym poinformowały
<uśmiechnął się sztucznie> |
|
| Wysłany: Pią 23:56, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| - Ty sprawujesz tu władzę. Ja jestem w sumie twoją...
<zastanowiła się przez chwilę> - ... regentką. Nie jestem w stanie zmusić cię to zmiany zdania. I tak będzie tak, jak Ty tego chcesz, pani <dodała z przekąsem i skłoniła ironicznie głowę> |
|
| Wysłany: Pią 23:53, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| -No wiesz.
<zaczeła cicho mruczeć> -Jaka wypowiedź. Puki co mi doradzasz i masz prawo mi tego zabronić. |
|
| Wysłany: Pią 23:43, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| - Szczerze? Nie
<odpowiedziała chłodno> - Nikogo niewinnego nie wsadzisz do więzienia, bo tak ci się akurat podoba. Nie, póki ja żyję! |
|
| Wysłany: Pią 23:42, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| -Ech....nie bądź taka dosłowna.
<obróciła się i tym razem leżała na plecach> -Obrażanie bądź "obrażanie" może być powodem? <;P> |
|
| Wysłany: Pią 23:38, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| - Więzienny?
<odwróciła się do Aurum> - Za co chcesz go wsadzić do paki? <wskazała głową w kierunku Lukana> |
|
| Wysłany: Pią 23:34, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| -Ja mam czas. W ogóle mam tu całkiem "miłe" towarystwoj.
<położyła się na głazie patrząc na Lukana> -On chętnie porozmawia o tym jak będzie wyglądał jego nowy więzienny domek. |
|
| Wysłany: Pią 23:26, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| <zaśmiała się szyderczo>
- I co? Będziesz tak siedzieć i się gapić, jak stoję i myślę? To już lepiej patrzeć, jak trawa rośnie, wierz mi |
|
| Wysłany: Pią 23:24, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| -Ee...raczej nie. Wole poczekać na decyzje.
<usiadła na pobliskim głazie> |
|
| Wysłany: Pią 23:07, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| - Jak ci powiem, że się zastanawiam, to cię zadziwię?
<zapytała z przekąsem, ciągle stojąc w miejscu> |
|
| Wysłany: Pią 23:03, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
| -Nie obchodzi mnie to czy sie boisz czy nie.
<zaczeła bawić się ogonem> -Ja tylko cię informuje. Więc?...Idziesz czy też nie? |
|