Autor Wiadomość
Argentum
PostWysłany: Pią 20:18, 24 Lis 2006    Temat postu:

- To na mnie nie działa...
<powiedziała z wyrzutem>
Kirai
PostWysłany: Pią 20:16, 24 Lis 2006    Temat postu:

<Kirai natychmiast zrobiła obrażoną minę i wydęła usta>
Argentum
PostWysłany: Pią 20:13, 24 Lis 2006    Temat postu:

<Argentum westchnęła ciężko i położyła swoją głowę na ladę>
- Nic z tego...
Kirai
PostWysłany: Nie 20:53, 19 Lis 2006    Temat postu:

<Wciąż patrzyła na nią tym samym wzrokiem nawet nie mrugając. Jedyną czynność jaką wykonała, było delikatne przekręcenie głowy na bok>
Argentum
PostWysłany: Nie 0:29, 19 Lis 2006    Temat postu:

- Nie wyciągniesz tego ze mnie, nawet tym błagalnym, pytającym spojrzeniem
<powiedziała nieugiętym tonem, patrząc na wyjście z karczmy.>
Kirai
PostWysłany: Nie 0:26, 19 Lis 2006    Temat postu:

<Nadal nie zmieniała swojej pozycji...>
Argentum
PostWysłany: Sob 19:23, 18 Lis 2006    Temat postu:

- Nie każ mi tego wszystkiego opowiadać...
<powiedziała błagalnym głosem>
Kirai
PostWysłany: Sob 19:22, 18 Lis 2006    Temat postu:

<Cały zcas patrzyła na nią tym samym wzrokiem>
Argentum
PostWysłany: Sob 19:13, 18 Lis 2006    Temat postu:

<Spojrzała na Kirai i podeszła do niej.>
- Dawne dzieje...
<powiedziała, wzdychając ciężko.>
Kirai
PostWysłany: Sob 18:36, 18 Lis 2006    Temat postu:

<Spojrzała pytającym, trochę zdziwionym wzrokiem na Argentum>
Gerard
PostWysłany: Sob 18:27, 18 Lis 2006    Temat postu:

<Zatrzymał się na chwilę na dżwięk jej słów, ale po chwili wyszedł z karczmy trzaskając drzwiami, jakby nic nie usłyszał>
"Ona jeszcze to pamięta?"
Argentum
PostWysłany: Sob 18:26, 18 Lis 2006    Temat postu:

- I znowu strzelasz fochy, Gerard?
<zakpiła.>
- Słodkie czasy na froncie się przypominają...
Kirai
PostWysłany: Sob 18:15, 18 Lis 2006    Temat postu:

<Popatrzyła zdziowionym wzrokiem na Gerarda, ale nic nie powiedziała>
"O co on się obraził?"
Gerard
PostWysłany: Sob 18:03, 18 Lis 2006    Temat postu:

<Gerard westchnął ciężko.>
- Panie pozwolą, że się oddalę. Moja osoba nie jest porządana w tym towarzystwie
<powiedział nonszalancko i skierował swoje kroki w stronę wyjścia.>
Kirai
PostWysłany: Sob 17:57, 18 Lis 2006    Temat postu:

<==">
- Zachowujecie się jak stare małżeństwo... Przydałby się wam jakiś psychoanalityk.
<Pokręciła przecząco głową i siadła jakieś dwa stoliki dalej>

Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style by Vjacheslav Trushkin