Autor |
Wiadomość |
Kirai |
Wysłany: Czw 19:38, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
<Wzruszyłą ramionami>
- No to czemu nie... |
|
|
Argentum |
Wysłany: Czw 15:48, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
- Nie ma rzeczy niemożliwych
<Zaśmiała się dziarsko>
- Karczma nie będzie czekać... Twój brzuch chyba też nie |
|
|
Kirai |
Wysłany: Wto 18:49, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
- Hmm.... Do tej pory nie wiedziałąm, ze można pogodzić ze sobą takie rzeczy, ale skoro stawiasz, zawsze można spróbować...
<Zaśmiała się cicho, merdając ogonem> |
|
|
Argentum |
Wysłany: Wto 9:31, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
<Uśmiechnęła się do niej>
- A może wolisz przeżyć fascynującą przygodę, jedząc indyka, albo coś? Ja stawiam. |
|
|
Kirai |
Wysłany: Pon 16:30, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
<Otworzyła usta, aby coś powiedzieć, jednak wyprzedziło ją donośne burczenie w brzuchu. Uśmeichnęła sie zakłpototana, łapiąc się za brzuch>
- No wiesz... Na swój sposób to też moze być interesujące... |
|
|
Argentum |
Wysłany: Nie 22:40, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
<Wzruszyła nieznacznie ramionami>
- A co my tu niby będziemy robić? Stać i patrzeć, jak trawa rośnie?
<Prychnęła> |
|
|
Kirai |
Wysłany: Pią 16:45, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
- Poważnie?
<Podniosla śmiesznie brwi do góry> |
|
|
Argentum |
Wysłany: Pią 12:21, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
<Również się zaśmiała>
- To co? Idziemy?
<Zapytała, szukając jakiejś formy rozrywki> |
|
|
Kirai |
Wysłany: Czw 23:51, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
<Wzruszyła ramionami, przymykając oczy. Zaczęła machać bezsensu ogonem>
- Ten kolo to nie moje zmartwienie. Jak dla mnie, to może nawet spaść ze skarpy i mi to wisi.
<Przeciągnęła się, ziewając szeroko>
- Ale mi się trochę nudzi... Więc zawsze można poszukać jego ciała na dnie jakiejś skarpy.
<Zaśmiała się sama z siebie> |
|
|
Argentum |
Wysłany: Czw 10:28, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
<Uśmiechnęła się także kretyńsko>
- Co proponujesz zrobić w tej sprawie, bo ja już nie mam zielonego pojęcia i... z lekka mi odbija. |
|
|
Kirai |
Wysłany: Pią 20:20, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
- Że co, słucham...?
<Popatrzyła na nią trochę kretyńsko> |
|
|
Argentum |
Wysłany: Pią 20:09, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
- Czy to bajka, czy nie bajka; mówcie sobie, jak tam chcecie; a ja przeto Wam powiadam, krasnoludki są na świecie
<uśmiechnęła się głupkowato> |
|
|
Kirai |
Wysłany: Nie 20:47, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
- Można i tak... Ale niektórzy mogą to uznać za pewne zboczenie.
<Zadrwiła> |
|
|
Argentum |
Wysłany: Sob 16:18, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
- A co my, do cholery, możemy teraz zrobić? Tropić go, gonić, dopaść gdzieś w krzakach, jak będzie się odlewał?
<rzuciła jednym tchem.> |
|
|
Kirai |
Wysłany: Sob 16:11, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
<Ponownie spojrzała na Argentum>
- I co chcesz teraz czekać, aż on zaatakuje znowu? Tym razem w majtkach...
<Zaczęła pewnym głosem, ale ostatnie zdanie dodala bardzo cicho z glupim uśmieszkiem>
Na Aurum bo Argentum powiedziała: "Dobrze, że nikomu nic się nie stało" więc spojrzałam na Aurum, która od pewnego czasu milczy żeby sprawdzić czy nic jej się nie stało czyt. jest jescze bardziej nienormalna lub normalna xD |
|
|